W sobotę 20 września panie i panowie walczyli o nagrody w Otwartych Mistrzostwach Klubu debli. Wystartowały 4 pary damskie i 15 par męskich. Panie walczyły w grupie, zaś panowie grali systemem pucharowym, z tą modyfikacją, że pary przegrywające w pierwszej rundzie grały turniej pocieszenia.
Wśród kobiet niepokonaną okazała się para Anna Kamińska / Łucja Wesołowska, acz w decydującym meczu z Grażyną Maciejewską i Beatą Mnichowską decydował super-tiebreak wygrany 11-9.
Wśród panów rozstawiona z jedynką została para ojciec i syn czyli Włodzimierz i Michał Wilamowscy, którzy szybko zameldowali się w półfinale. Ich rywalami na tym etapie zostali Bogdan Goworowski i Maciek Szukalski. W dolnej części drabinki do półfinałów dotarli Tomasz Pindelski z Andrzejem Ruszczykiem oraz para brat i brat, czyli Andrzej i Tomek Krzyszkowscy.
Niedyspozycja zdrowotna Andrzeja spowodowała, że (za zgodą pozostałych zawodników oraz dyrekcji turnieju) do Tomka Krzyszkowskiego dołączył Mirek Gojtowski. Ta para jako pierwsza zameldowała się w finale i musiała długo czekać na przeciwników, gdyż w drugim półfinale mieliśmy do czynienia z prawdziwym thrillerem.
Bogdan Goworowski i Maciek Szukalski wygrali pierwszego seta po zaciętym tie-breaku. W drugim secie, w kolejnym tie-breaku bronili piłki setowe rodziny Wilamowskich by ostatecznie jednak mecz przeciągnął się do rozstrzygającego super tie-breaka. W tym Wilamowscy prowadzili już 9-7, acz po ponad 2 godzinach gry to jednak para Goworowski / Szukalski awansowała do finału kończąc ten mecz wynikiem 7/6 6/7 13/11. Mecz ten okupili potężnym zmęczeniem i finał został skrócony do 9 gemów. Wypoczęci Tomek Krzyszkowski i Mirek Gojtowski nie pozostawili wielu złudzeń i wygrali 9/2.
Finał pocieszenia to także spora dawka emocji i kolejny decydujący super tie-break. Para Cezary Jaksina, Jarosław Niemiera okazała się lepsza od debla Gienek Lipiński, Andrzej Laskowski i wygrała 6/1 2/6 10/8.
Wyniki dostępne tutaj.